Tusk z Putinem byli w zmowie!! Okazuje się, że Władimir Putin miał być w zmowie z Donaldem Tuskiem. Zdaniem byłego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza polityk, albo dogadał się z ówczesnym premierem Rosji, lub został przez niego przymuszony do sławetnego rozdzielenia wizyt prezydenta i premiera w związku z uroczystościami, które miały odbyć się 10 kwietnia 2010 roku w Katyniu.
– Z dokumentów, które zostały w tej sprawie zebrane, ewidentnie wynika, że decyzję o rozdzieleniu wizyty podjął osobiście pan Tusk, wspólnie z panem Putinem. Oczywiście nie mogę być pewny, czy była to swobodna decyzja premiera Tuska. Być może był postawiony wobec takiej konieczności przez premiera Putina – tego nie jestem w stanie wykluczyć. Jeżeli Tusk wypiera się dziś decyzji o rozdzieleniu wizyt, to znaczy, że nie mówi prawdy”
wypowiedź Antoniego Macierewicza.
Więcej TUTAJ
afera atak budka Covid Epidemia Jaki Kaczyński Kamilek kobieta Koronawirus Korona wirus korwin lempart Lis Media merkel minister MZ Niemcy obajtek Obostrzenia opozycja pandemia pis PO polska Porządek prezydent Putin Rekord Reparacje repolonizacja sars SARS-CoV-2 Schetyna soros szczepionka Szumowski tragedia tusk tvn UE Wirus wstyd Wybory
Słowa te stawiają w niezwykle niekorzystnym świetle Donalda Tuska. Były szef MON jako szef podkomisji smoleńskiej jest bowiem uważany za jedną z najlepiej poinformowanych w tej sprawie osób. Polityk od lat zajmuje się wyjaśnianiem przyczyn tragedii, do której doszło na ziemi rosyjskiej przed 8 laty w związku z czym musiał przekopać się przez tony dokumentów związanych ze sprawą.
Więcej TUTAJ
Donald Tusk bardzo wyraźnie starał się podkreślać, iż nie powinien by obarczany odpowiedzialnością za organizację lotu, w którym zginął Lech Kaczyński. Inaczej jednak sprawę widzi Antoni Macierewicz.
– Jeżeli mówimy o organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego, to niezwykle istotne jest też ustalenie okoliczności wyboru samolotu, który miał ją obsłużyć. To wszystko musiało przechodzić zarówno przez pana Arabskiego, jak i pana Tuska. Być może Tusk nie czytał dokumentów dotyczących tych ustaleń, ale na pewno musiał mieć wiedzę dotyczącą wybranych opcji i ostatecznie je akceptował. Próbując wyprzeć tę odpowiedzialność, pan Tusk omija w tym zakresie istotę rzeczy”
były szef MON.
Sprawdź!!!!
ORAZ
Spodobał Ci się artykuł? Udostępnij!!!
Nierealnie.pl
Więcej TUTAJ
Zawsze bądź na bieżąco.
Jesteś zainteresowany współpracą lub chcesz nas wesprzeć.
Napisz na adres email: redakcja@nierealnie.pl
Numer konta dla wspierających: 08 1240 2656 1111 0010 0699 5871
Więcej TUTAJ
Zasady
Kopiowanie, lub wykorzystywanie treści oraz multimediów w sposób naruszający przepisy prawa, Surowo Zabronione..
1. W Związku Z Art 14 Ustawy O Świadczeniu Usług Drogą Elektroniczną z Dnia 18 Lipca 2002.
2. Kontakt Z Serwisem Jest Możliwy W Formie Elektronicznej Pod Adresem E–Mail: Redakcja@Nierealnie.Pl
3. Zabrania Się Kopiowania I Rozpowszechniania Treści . Zdefiniowanego W Ustawie O Prawie Autorskim I Prawach Pokrewnych Z Dn. 4 Lutego 1994 R. O Prawie Autorskim I Prawach Pokrewnych (Tj. Dz.U. Z 2006 R., Nr 90, Poz. 631 Z Późn. Zm.). Kopiowanie I Rozpowszechnianie Treści Jest Możliwe Tylko Po Uzyskaniu Pisemnej Zgody Serwisu.
4.Użytkownik oświadcza, że, bierze na siebie Pełną odpowiedzialność wynikającą z przepisów.
5. Użytkownik publikujący treści za pośrednictwem komentarzy oświadcza, że posiada do nich wszelkie prawa do całych tekstów, filmów, grafik oraz dźwięków bądź ich fragmentów lub wykorzystuje je zgodnie z właściwą licencją i odpowiednio oznacza.
6. Serwis udziela zgody na linkowanie bezpośrednio do artykułów Serwisu
7. Wszelkie treści opublikowane w serwisie podlegają ochronie prawnej.
Należą Do Nierealnie.pl lub Do Podmiotów Współpracujących z Serwisem.
Jesteś zainteresowany współpracą lub chcesz nas wesprzeć.
Napisz na adres email: redakcja@nierealnie.pl
Numer konta dla wspierających: 08 1240 2656 1111 0010 0699 5871
Jak się ma jedna brzoza do wyciętego korytarza drzew lasu kabackiego ?. Kumasz to Probus ?.
Dlugo zes myslal nad tym? Geniusz z ciebie czy przeplacony ,mala brzozka co rozwala samolociki z kiosku
Wystarczyło nie podejmować próby lądowania we mgle, czy jak kto woli, próbnego podejścia. Wszyscy by żyli. A zanim samolot uderzył skrzydłem w brzozę, zahaczał wcześniej o wierzchołki innych drzew. Także o linię elektryczną. Potwierdzają to zdjęcia zawarte w linku. Nie zdziwię się jednak jeśli zamacholicy uznają, że wierzchołki drzew zostały uszkodzone przez ruskie bobry. Specjalnie wytresowane, by geniuszom z zespołem M. utrudnić śledztwo. „Czy samolot to kosiarka do drzew?”